tag:blogger.com,1999:blog-3569392109915592782.post2553567037492886103..comments2023-04-29T05:32:58.639-07:00Comments on chleb miejski: Tort lodowy RafaelloMarzenahttp://www.blogger.com/profile/02485467725721851149noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-3569392109915592782.post-19853136524747453992014-11-05T00:45:37.669-08:002014-11-05T00:45:37.669-08:00Jeżeli masa jajeczna była zbyt długo podgrzewana, ...Jeżeli masa jajeczna była zbyt długo podgrzewana, rzeczywiście mogła wyjść jajecznica. Dla zwolenników lodów o smaku bardziej śmietany niż jajek polecam ten przepis http://chlebmiejski.blogspot.com/2014/09/lody-kajmakowe-z-solonymi-orzeszkami.html - jest łatwiejszy w wykonaniu i mniej pracochłonny. Pozdrawiam :)Marzenahttps://www.blogger.com/profile/02485467725721851149noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3569392109915592782.post-58013090913322600282014-11-04T16:41:08.431-08:002014-11-04T16:41:08.431-08:00Tort wygląda wspaniale, natomiast dla mnie zbyt ma...Tort wygląda wspaniale, natomiast dla mnie zbyt mało "śmietankowy" a za bardzo jajeczny. Tort przygotowałam na urodziny mojego chłopaka bo jest smakoszem lodów. Niestety... nikomu nie smakował:( podobno masa przypomina smak jajecznicy. Byc może zrobiłam cos nie tak- nie chcę oczywiście winić przepisu bo wina może leżeć zarówno po mojej stronie. Kiedyś zrobiłam eksperymentalny deser który był bardzo podobny w przepisie jak ten. Zrobiłam mase jajeczną ale nie przypominam sobie żebym aż tyle żóltek dodawała. oczywiście pojawił się też tam serek mascarpone ale dodatkowo dałam jogurt (300 g) biszkoptowy i zelatyne. Wszystkie składniki wymieszałam razem, dodałam borówki i 2 laski wanilii. sos zrobiłam na bazie syropu klonowego i borówek. Wyszło kapitalnie. Nikt nie chciał uwierzyć, że lody nie są "kupne" ;) PozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3569392109915592782.post-28210661719809039692014-08-02T07:23:22.608-07:002014-08-02T07:23:22.608-07:00masa w trakcie podgrzewania spienia się i puszy, r...masa w trakcie podgrzewania spienia się i puszy, raz więcej, raz mniej nie jest to bardzo istotne ile urośnie, ważne by zmieściła się w garnku i nie wykipiała. Należy przestać ją podgrzewać, kiedy czujemy delikatny opór pod łyżką, jak w czasie gotowania budyniu, kiedy zaczyna on gęstnieć. Natomiast ta masa nie zgęstniej, tak bardzo jak budyń w trakcie gotowania, będzie dość rzadka. Odpowiednią gęstość osiągnie dopiero jak zupełnie ostygnie. Pozdrawiam i smacznego:)<br />Marzenahttps://www.blogger.com/profile/02485467725721851149noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3569392109915592782.post-46366731029774575152014-08-02T03:04:23.023-07:002014-08-02T03:04:23.023-07:00ile czasu należy mniej więcej podgrzewać masę aż z...ile czasu należy mniej więcej podgrzewać masę aż zgęstnieje i jak bardzo masa powinna zwiększyć objętość? bo coś mi chyba za mało urosła :) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3569392109915592782.post-14691710125437644342014-06-03T23:10:47.788-07:002014-06-03T23:10:47.788-07:00Pyszności :-):-):-) super ciacho :-)
Zapraszam ró...Pyszności :-):-):-) super ciacho :-)<br /><br />Zapraszam również do mnie i do udziału w konkursach http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/Kulinarna Maniusiahttps://www.blogger.com/profile/03892219445987529516noreply@blogger.com