czwartek, 15 sierpnia 2013

Tarta kawowa black espresso




Najlepsza tarta kawowa z delikatnym kremem black espresso. Dodatek ajerkoniaku powoduje, że smak kawy zostaje utrwalony i jest dobrze wyczuwalny nawet po upieczeniu. Tarta ma wyrazisty smak i nie jest za słodka, oczywiście najlepiej smakuje z filiżanką dobrej kawy. Najlepiej przygotować ją dzień przed podaniem i dokładnie schłodzić w lodówce.

Tarta kawowa black espresso z advocatem

kruchy spód:
210 g mąki krupczatki
40 g kakao
150 g masła
50 g cukru pudru
1 jajko

krem kawowy black espresso:
250 g mascarpone 
200 ml ajerkoniaku (likieru jajecznego)
50 ml zimnego espresso lub dwie czubate łyżki kawy rozpuszczalnej, rozpuszczonej w 50 ml wody i wystudzonej 
2 jajka
4 czubate łyżki cukru

wykonanie:

  • wszystkie składniki na kruchy spód połączyć. Ciasto rozwałkować i wyłożyć formę do tarty, lub uformować kulę, którą kroimy nożem na plasterki i wylepiamy formę do pieczenia tarty łącząc kawałki ciasta. Od razu zaznaczam, że wałkowanie ciasta wymaga pewnej wprawy, a wersja z krojeniem na plasterki i wylepianiem formy przypomina zabawę z plasteliną,
  • wylepioną formę wstawić do lodówki i w tym czasie nagrzać piekarnik do 190 stopni C bez termoobiegu,
  • wyjąć przygotowany spód z lodówki, podziurkować widelcem i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 15 min. Wyjąć i obniżyć temperaturę do 180 stopni C.
  • ubić jajka z cukrem na puszystą masę, dodać mascarpone, espresso, ajerkoniak i wymieszać dokładnie do połączenia się składników,
  • wylać krem na podpieczony spód i wstawić ponownie do piekarnika na 20 minut. W tym czasie krem się zetnie, ale będzie delikatny i ustabilizuje się dopiero po całkowitym wystudzeniu,
  • wyjąć z piekarnika i wystudzić. Przed podaniem schłodzić 2-3 h w lodówce


3 komentarze:

  1. Krem prezentuje się wprost przepysznie... Chętnie skusiłabym się na kawałek ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Tarta wygląda obłędnie:) Musi być znakomita

    OdpowiedzUsuń
  3. Musi być genialna. Kawy w formie napoju nie lubię, ale wszelakie ciasta z jej aromatem ubóstwiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.