Tort malinowy z galaretką i mrożonymi malinami. Jeżeli biszkopt i galaretkę przygotujemy dzień wcześniej, to samo wykonanie tortu nie zajmie nam dużo czasu. Połączenie malin, galaretki i kremu śmietanowego jest ucztą zarówno dla oczu jak i podniebienia. Dekoracja tortu jest bardzo prosta i nie wymaga specjalnych umiejętności w tej dziedzinie. Polecam jako tort na Walentynki.
Tort malinowy z galaretką
składniki na biszkopt:
tortownica o średnicy ok. 22 cm
5 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
szczypta soli
- białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę dodając szczyptę soli. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając,
- dodawać kolejno żółtka, nadal ubijając,
- mąki wymieszać, przesiać przez sitko prosto do ubitej masy i delikatnie wymieszać szpatułką lub łyżką,
- tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarować, papierem wyłożyć tylko dno. Wyłożyć ciasto.
- wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 170 stopni C bez termoobiegu około 30 minut,
- gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm upuścić je (w formie) na blat kuchenny lub podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 3 blaty. Jeżeli będziemy obkładać boki tortu okruchami z biszkoptu, to z wierzchniego blatu delikatnie ściąć skórkę i pokruszyć lub rozdrobić blenderem,
- Uwaga: boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony.
składniki na krem i przełożenie:
ok. 300 g mrożonych malin
2 galaretki malinowe
250 g mascarpone
250 ml śmietany kremowej 30%
1/2 szklanki cukru pudru
sok wyciśnięty z 1 małej cytryny
3 łyżki zimnej wody
1 łyżeczka cukru
- obie galaretki przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu zmniejszając ilość wody do 3/4 litra na dwie galaretki. Wylewamy je do płaskiego naczynia, tak by warstwa galaretki nie była wyższa niż 1,5 cm i odstawiamy do stężenia. Zastygłą galaretkę kroimy nożem w kratkę, bezpośrednio w naczyniu. 1/3 galaretki zostawiamy do dekoracji tortu, resztę zużywamy do przełożenia blatów,
- śmietanę dobrze schłodzoną ubijamy z cukrem pudrem na sztywno, w trakcie ubijania dodając mascarpone,
- sok z cytryny, mieszamy z wodą i cukrem, aż cukier się rozpuści,
wykonanie tortu:
- część najładniejszych malin - tych niepokruszonych odkładamy do dekoracji tortu, resztę rozdrabniamy blenderem, bez rozmrażania,
- układamy kolejno blaty na tortownicy, każdy nasączamy sokiem z cytryny, posypujemy rozdrobnionymi malinami i pokrojoną galaretką, przy czym maliny i galaretkę nakładamy tylko na pierwszy i drugi blat, a na wierzch już nie i smarujemy kremem śmietanowym. 1/4 kremu zostawiamy do posmarowania boków i wierzchu tortu.
- boki tortu posypujemy okruszkami, na wierzchu układamy pokrojoną galaretkę i maliny. Tort przed podaniem najlepiej schłodzić przez 2-3 godziny w lodówce.
Wygląda przepięknie ! Niczym z bajki ... ;)
OdpowiedzUsuńTen tort jest prześliczny ;) Kawałki pokrojonej galaretki na wierzchu wyglądają jak rubiny :) W smaku też na pewno jest bardzo dobry, lubię śmietanowe kremy w połączeniu z owocami. Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńZapewniam, że smak tego tortu nie rozczaruje. Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPyszny tort - trochę lata w środku zimy ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńAle to wszystko piękne! Cały blog :)
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁOŚCI!!! Już zapisuję ;)
OdpowiedzUsuńpiękny tort!!!!
OdpowiedzUsuńbędę jutro robiła na mamy urodziny, zobaczymy jak wyjdzie. Szukałam tortu malinowego, tylko ciekawi mnie jak się zachowają maliny kiedy rozmarzną, czy nie zamoczą biszkoptu za bardzo?
OdpowiedzUsuńTort,który widać na zdjęciu był robiony właśnie z mrożonych malin, biszkopt nie rozmoczył się. Mrożone maliny nie mają w sobie zbyt dużo wody, a biszkopt przecież i tak się nasącza. Natomiast maliny do dekoracji wierzchu radzę odłożyć do zamrażarki i ułożyć je na torcie najlepiej tuż przed podaniem - zachowają wtedy kształt i pokryją się piękną mgiełką. Życzę udanego wypieku i wszystkiego najlepszego dla mamy :)
Usuńbardzo dobry przepis! prosty, szybki, smaczny i lekki a efektowny - robiłam już 2x ze świeżych malin wszyscy zachwyceni i dzieci i dorośli. Przepis zmodyfikowałam do foremki 24cm, dodałam też łyżeczkę proszku do pieczenia do biszkoptu i łyżkę żelatyny do masy śmietanowej bo było bardzo gorąco i bałam się że mi spłynie. Wyszedł bez problemu już za 1x! Dziękuję i polecam!
OdpowiedzUsuńMój nie był tak piękny ;) ale był przepyszny :) poleeecaaaammm
OdpowiedzUsuńsamo udekorowanie ciasta zachwyca
OdpowiedzUsuń