sobota, 22 grudnia 2012

Paszteciki z kapustą i grzybami

Paszteciki z kapustą i grzybami

Można je przygotować wcześniej i surowe zamrozić, a w dniu podania upiec. Piekarnik nagrzewamy wtedy do 180 stopni, wkładamy zamrożone paszteciki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, zachowując odstępy – w czasie pieczenia urosną, pieczemy ok.30-40 minut aż się zarumienią. Nadzienie można przygotować dzień wcześniej i przechować w lodówce.


Ciasto na ok. 40 szt.

500 g mąki
1 łyżeczka soli
1 szklanka mleka
1 jajko
1 paczka drożdży instant (na 500 g mąki)
3 łyżki masła

ponadto: 1 roztrzepane jajko do smarowania

Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku, dodać do mąki, lekko zamieszać, odstawić na 15 min. Po tym czasie, dodać jajko i rozpuszczone, przestudzone masło. Wszystkie składniki wymieszać, wyrobić gładkie ciasto, przykryć i odstawić na ½ godz. do wyrośnięcia.
Ciasto rozwałkować na cienki prostokąt. Wyciąć kółka, posmarować bardzo cienko roztrzepanym jajkiem, nałożyć nadzienie i ulepić jak pierogi. Kłaść grzbietem zlepienia do góry na blachę do pieczenia, zachowując niewielkie odstępy – paszteciki urosną w trakcie pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Wstawić paszteciki do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 30 minut, aż będą rumiane.
Jeżeli będziemy zmrażać paszteciki, to najlepiej ustawić je na tekturce wyłożonej papierem do pieczenia, odstawić na ½ godziny do wyrośnięcia przykryte ściereczką, żeby nie obeschły i wstawić do zamrożenia.

Nadzienie:

½ kg kapusty (może być z marchewką)
garść suszonych podgrzybków (lub innych grzybów) ok.10 g
1 cebula
¼ łyżeczki mielonego kminku
1 liść laurowy
3 ziela angielskie
2 czubate łyżki masła
sól i sos sojowy
świeżo zmielony pieprz

Jeżeli ktoś nie lubi suszonych grzybów lub ich nie ma, można zamiast nich dodać do kapusty 200 g świeżych pieczarek, pokrojonych i sparzonych wrzątkiem. Ewentualnie można dodać dodatkowo 100 g suszonej żurawiny. Nadzienie można przygotować dzień wcześniej i przechować w lodówce.

Kapustę odcisnąć i pokroić. Odciśniętą wodę z kapusty zachować. Kapustę zalać wodą ok. ½ litra, tak, aby była przykryta, dodać liść laurowy i ziele angielskie – ugotować do miękkości. Odcedzić. Grzyby zalać niedużą ilością zimnej wody, moczyć ok. 1h i ugotować razem z wodą, w której się moczyły. W garnku z grubym dnem zeszklić na maśle cebulę, dodać kminek, kapustę, ugotowane i rozdrobnione lub pokrojone grzyby z kilkoma łyżkami wody, w której się gotowały. Wszystko zamieszać i dobrze podgrzać. Jeżeli kapusta jest mało kwaśna – doprawić odciśniętą wcześniej wodą z kapusty, sosem sojowym i solą do smaku. Jeżeli kapusta jest wystarczająco słona to sosu sojowego i soli nie dodawać. Na koniec dodać świeżo zmielony pieprz. Jeżeli zamiast suszonych grzybów używamy pieczarek, to dodajemy je przed kapusta do zeszklonej cebuli i chwilę podsmażamy. Żurawinę dodajemy na samym końcu.

 

2 komentarze:

  1. a można prosić jeszcze o zdjęcie przekroju? :-)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie... Zostały zjedzone co do jednego.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.